Piszemy o Przyrodzie Która Nas Otacza. O sprawach codziennych i życiu z dnia na dzień I o naszym życiu tym obecnym i tym dawnym.
No i sprawa w pewnym sensie się skończyła wyłączyłam nieszczęsny podarowany przez Miasto komputer który był zainfekowany wirusami i przeprosiłam się ze swoim staruszkiem który ledwo dycha i tylko dlatego mogę być w sieci i sobie spokojnie pisać ... A miastu muszę chyba oddać ten złom no chyba ze mnie go wyczyszczą przed włączeniem do sieci .Więcej takich niespodzianek nie chcę mieć . Nie wszystko złoto co się świeci tacy wspaniali dają sprzęt a nie umieją zabezpieczyć .No na razie moje zmagania z komputerem się skończyły . A co dalej będzie to się zobaczy ... Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających
Jak nie zwariuje i nie skończę w pokoju bez klamek to będzie prawdziwy cud nad cudy od tygodnia mam problem z moimi forami jestem już tak zmęczona że muszę sobie chyba zrobić przerwę i odpocząć od internetu i komputera bo jeszcze trochę to zwariuje . Jak nie mogę się zalogować to zmieniam po kilka razy hasło to znowu mnie blokują ip i to tak na zmianę jak nie na jednym to na drugim Ip a teraz wychodzę i muszę odpocząć bo jestem bliska załamania nerwowego .Juz sama nie wiem co mam zrobić . Chyba się wyśpię .
No to i ja wypiję z wami tą poranna kawkę i z ciastkiem
To dla wszystkich na ten zimny Majowy wieczór a właściwie już noc.
a może coś mocniejszego na rozgrzewkę.
No to i ja się podpinam do kawy i ciacha